..::Miasto Anielich::..
W zgodzie i harmonii żyje lud niebiański. Nie ma pośród Anielich zwad, wojen, konfliktów. Nie ma smutków, żalu czy zawiści. Jeno spokój jest, światło i piękno wszechobecne.
Żyje więc w błogim pokoju całe Mithilium, miasto pośród wysp w chmurach dryfujących. Wszystko tu jak ze snu pięknego. Gładkie, jasne i porządek mające ustalony. Samo miasto cudem jest pośród chmur. tu bowiem Anieli uczą się tego, co
potrzebne im będzie w świecie ludzkim. Tu pierwszy raz ich emocje
poznają, pośród zwierciadeł, co ukazać potrafią to, co inna istota w
sercu nosi i przeżyć to. Strzeżcie się jednak, bo zwierciadła, tak jak
emocje zgubą się stać mogą. Raz ułuda są i kłamstwem, raz niszczą to,
czym jest istnienie weń zerkającego. Spójrzcie jednak w serce innych
lecz pamiętajcie. Nigdy spojrzeć nie wolno w serce z mroku usnute. Ni
upadłego, ni demona. Ich serca pogrążone w ogniu i lodzie zniszczą
wszystkiego, czego ich puls sięgnie.
..::Ogrody Mithilium::..
Wiele jest tu miejsc. Najpiękniejsze są zapewne ogrody. W tych małych Edenach kwiecie rośnie najróżniejsze. To co z Ziemi pochodzi i to, co jeno w Niebie istnieć może. Z czystego światła powstałe, dotykiem Anielich pielęgnowane. Każdy z owych kwiatów jest Małym Cudem. Cud taki może Anioł, czy to Anieli czy nawet Serafin, podarować innej istocie. Podarować jej jeden wschód słońca, jeden uśmiech, jedno szybsze uderzenie serca. Nie wiele to, lecz w sercu obudzić może nadzieję, nadzieję i wiarę. Nie tylko w to, że oczy jutra doczekają, ale także w to, że jest ktoś, kto baczenie ma na innych i ku światłu prowadzić ich będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz